500+ pomaga budować więzi rodzinne
6 lutego 2021W Szczecinie na Wałach Chrobrego w budynku Urzędu Wojewódzkiego dokonano podsumowania pierwszych miesięcy działalności programu Rodzina 500+. Na zaproszenie wicewojewody Marka Subocza przybyły na spotkanie wielodzietne rodziny.
Rodziny żyją na wyższym poziomie
Wojewoda uważa, że projekt 500+ jest bardzo dobrym wsparciem dla wielodzietnych rodzin i realizuje on we właściwy sposób cele założone przez rząd. Dzięki projektowi biedniejsze rodziny są w stanie żyć na wyższym poziomie niż dotychczas, dzięki czemu zacierają się krzywdzące różnice, a rodziny zyskują bardziej wyrównany start w przyszłość ich dzieci. Nie chodzi jedynie o możliwość utrzymania potomków i życia od wypłaty do wypłaty, wiążąc koniec z końcem. Dzieci do prawidłowego rozwoju potrzebują głębszych relacji z rodzicami, które można rozbudowywać np. podczas wspólnego wyjścia do kina czy kawiarenki.
Na podsumowaniu programu Rodzina 500+ wypowiadali się rodzice dzieci, którym przysługuje świadczenie. Jednymi z zaproszonych była rodzina Mejerów z Wierzchowa, którzy posiadają trzynaścioro pociech, z czego 11 z nich zostało objętych rządową dopłatą. Dzięki świadczeniu rodzina zyskuje co miesiąc dodatkowe 5,5 tys. zł, co bardzo pomaga im w codziennym życiu. Inną z rodzin byli państwo Anna i Maciej Zaśko pochodzący z Polic, którzy wychowują czwórkę dzieci w wieku od 4 do 18 lat. Dzieci mają szóstkę, a pieniądze otrzymują na pięcioro z nich.
Można zacząć marzyć o wakacjach
Według pani Zaśko ich życie zmieniło się na lepsze. Wcześniej byli oni zmuszeni do kupowania jedynie najpotrzebniejszych rzeczy, nie mogąc zaspokoić wszystkich swoich podstawowych potrzeb. Teraz pieniędzy nie brakuje, a nawet istnieje czasem możliwość na wspólne wyskoczenie do kina. Kiedyś na takie przyjemności mogli pozwolić dzieciom jedynie raz lub dwa razy do roku. Przed uzyskaniem świadczeń dochód na całą ich ośmioosobową rodzinę wynosił 4 tys. zł. Teraz rodzice mogą czuć się bardziej bezpiecznie, wiedząc że w razie czego są w stanie utrzymać siebie i dzieci. Państwo Zaśko cieszą się z tego, że są teraz w stanie kupić buty nie za 20zł na wyprzedaży, a takie trochę lepsze za 50zł. Byli w tym roku w stanie wymienić trójce swoich dzieci tornistry, gdyż wcześniej kupowali nowy tylko wtedy, gdy poprzedni nie nadawał się już do użytku. Wszystkie dzieci mają już kupioną szkolną wyprawkę. Rodzina może też snuć marzenia o przyszłych wakacjach, gdyż dzieciom marzy się ośrodek, w którym mogłyby popływać w basenie. Wcześniej nie mogli sobie na takie luksusy pozwolić. Rodzina jest też w trakcie spełniania innego marzenia. Są w stanie zmienić swoje mieszkanie na większe, przed uzyskaniem dotacji z 500+ żaden bank nie chciał im przyznać kredytu, gdyż nie spełniali odpowiednich warunków finansowych.
Dzięki świadczeniu rzeczowemu pieniądze trafią do dzieci
Państwo Mejerowie zyskali bardzo wiele dzięki programowi. Ich 15-osobowa rodzina była utrzymywana jedynie z pensji pana Artura i zasiłków z ośrodka pomocy społecznej. Łącznie 4 tys. zł. W tym roku rodzina mogła sobie pozwolić na wysłanie dzieci na kolonie, na wspólne wakacje nie było możliwości. Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wierzchowie wypowiada się, iż ta rodzina nie chciała przez dwa miesiące przyjmować od nich pieniędzy, po tym gdy dostali pieniądze z 500+. Jednak one wciąż jak najbardziej im przysługują, gdyż pieniądze z projektu mają być tylko dodatkowym zastrzykiem dla rodzin.
W samym województwie zachodnio-pomorskim z programu korzysta dokładnie 144,3 tys. dzieci, a fundusze na nie przeznaczone wyniosły 288 mln zł. Nie jest jednak tak, że rodzice mogą nadużywać pieniędzy swoich dzieci. W dziesięciu gminach województwa zachodnio-pomorskiego wykryto niewłaściwe użytkowanie pieniędzy pochodzących z programu, dlatego świadczenia otrzymywane „do ręki” zostały przekształcone w świadczenia rzeczowe, nad którymi czuwa asystent rodziny, ustalający w raz z nią wydatki.