
Miłość jako lekarstwo na stres
15 stycznia 2022Uczucie miłości, tej spełnionej i odwzajemnionej ma dobry wpływ na nas, jako na organizmy biologiczne. Znamy doskonale jej znaczenie na naszą sferę emocjonalną, duchową. Pytanie i czy wpływa ona w jakimkolwiek stopniu na nasze zdrowie?
Miłość redukuje stres
Stres jest zmorą współczesnego świata, stresują się wszyscy, z każdego nawet błahego powodu. Powoduje on zarówno spadek odporności, co przerodzić się może w ciągłe przeziębienie. Źle wpływa na procesy trawienne, czego skutki doskonale znamy. Co ciekawe, miłość może być jednym ze sposobów walki z owym stresem. O ile nerwowa sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, nie zmieni nagle toru dzięki naszemu uczuciu, to sam fakt, że jesteśmy zakochani powoduje zmianę naszego nastawienia. Badania wykazują, że organizmy zakochanych par będących w stresie wydzielają mniej kortyzolu. Dzięki czemu ich odporność nie maleje, a ciała pozostają smukłe. Co więcej ludzie będący w szczęśliwych małżeństwach rzadziej chorują np. na serce, cukrzycę czy nadciśnienie- także będące skutkami ubocznymi codziennego stresu.
Miłość wspomaga zdrowie naszego mózgu
Nasz mózg na każdym etapie życia potrzebuje odpowiedniej stymulacji. Początkowa nauka przemienia się z czasem w powtarzanie czynności. Nic tak nie aktywizuje mózgu jak przebywanie w parze i rozmowa. Szczególnie, jeśli jest to ktoś, kogo kochamy i na kim nam zależy. Wtedy to w dyskusji bierze udział nie tylko twój rozum, ale i ciało oraz dusza. Rozmowa z ukochaną pozwala zachować zdrowie i sprawność umysłu. Ile razy słyszałaś o samotniku, który postradał zmysły? Zbyt często, prawda? Żeby zachować zdrowy rozum musimy: żyć, kochać i cieszyć się każdą chwilą spędzoną z innymi ludźmi.
Wspólne życie poprawia zdrowie
Naukowcy dowiedli, że życie singla po stracie ukochanej osoby (śmierci, rozwodzie) może być naznaczone większą liczbą chorób niż u osób wciąż żyjących ze sobą w parze. Rozwód prowadzi do zwiększenia ryzyka zachorowania na choroby serca nawet do 20%. W tym przypadku można pokusić się o stwierdzenie, że miłość dosłownie podtrzymuje nas przy życiu.
Miłość matką szczęścia
Człowiek zakochany, równa się człowiek szczęśliwy? Owszem. Jak wynika z badań wskaźnik zachorowań na depresję jest ok. dziewięciu razy większy u mężczyzn nieżonatych, będących w separacji lub rozwiedzionych. W tej grupie dwukrotnie zwiększa się ryzyko popełnienia samobójstwa. Statystyki nie kłamią, ok. 70% alkoholików to rozwodnicy lub będący w separacji. Małżeństwa w tym wypadku stanowią jedynie 15%.
Nic tylko się zakochać i trawać w tym uczuciu już zawsze!