Dobre rady na codzienną rutynę

Dobre rady na codzienną rutynę

18 września 2022 0 przez zen zen

W wieku dwudziestu paru lat, mimo kwiatów we włosach i młodego ducha, powoli zaczyna dawać się we znaki rosnąca metryka. Przypadkowy i chwilowy ból w krzyżu, cierpienie po jednej nocy zabawy gorsze niż po dwutygodniowej rozpustnej wycieczce w liceum, ziemista cera przy braku witamin i gorsza kondycja (teraz na pewno ćwiczyłbyś na wf-ie). Oto dziewięć czynności, które radzimy włączyć do codziennej rutyny, aby ciało było zdrowe i lekkie, duch prężny, a umysł bystry i wnikliwy.

Ustaw maksymalnie jedną drzemkę.

Ciągłe przestawianie alarmu w komórce skraca sen i wprawia w rozdrażnienie od samego rana.  Wyznacz sobie konkretny czas wstawania, nastaw alarm i po prostu wstań.

Zaraz po przebudzeniu wypij szklankę gorącej wody (z czajnika, nie kranu) z cytryną.

Zapewnia sporą dawkę witaminy C, przyspiesza spalanie i poprawia metabolizm na cały dzień.

Zjedź śnadanie.

Wszyscy wiemy, że jesteś super cool- siedzisz po nocach, a rano pędzisz do korporacji lub na uczelnię. Czasu starcza ci tylko na czarne espresso. Błąd. Aby dobrze zacząć dzień, twój organizm potrzebuje witamin i kalorii. Trochę cukru od razu poprawi ci humor. Zapomnij więc o włoskim stylu i bądź cool w stylu kalifornijskim.

Nie używaj suplementów. 

Naukowcy z Harvard University, po 12 latach badań na 1800 osobach udowodnili, że przyjmowanie suplementów diety, w przypadku braku ewidentnych ku temu powodów, nie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie i długość życia. To wrzucanie pieniędzy do kieszeni baronów farmaceutycznych, którzy później wydadzą je na pokrycie 99% czasu reklamowego w radiu.

Patrz jak siedzisz!

Większość czasu spędzamy przed komputerami lub w samochodach. Dobre rady: w domu, przez 45 min siedź przed komputerem na pompowanej, dużej piłce. Wzmocni to mięśnie kręgosłupa. W pracy zarządaj klęcznika lub odwróć zwykłe krzesło tak, aby klatka piersiowa opierała się o oparcie. Przy takiej pozycji zapomnij o noszeniu pończoch. Awantura w HR – murowana.

45 minut kardio, 5 razy w tygodniu.

Możesz zapisać się na siłownię, poskakać na skakance lub pobiegać po galerii handlowej. 45 minut to minimum, które wininen jesteś swojemu ciału za znoszenie codziennych tortur na jakie je narażasz. Będziesz lepiej myślał i wyglądał. A twoje serce pobije na tyle długo, że zdążysz odebrać ZUSowi całą wpłaconą emeryturę.

Do kolacji, pij kieliszek czerwonego, rozwodnionego wina.

Twoje ulubione zdrowotne przykazanie, no comments. Tak, masz wymówkę. Wino nie tylko wspomaga trawienie, ale pełne jest antyoksydantów, które uchronią twoje ciało przed starzeniem.

Medytuj.

Dla niektórych codzienna rutyna, dla wielu śmieszna forma oddychania. Wbrew pozorom najprostsza medytacja, to tylko skupienie na oddechu i 10 minut totalnego relaksu nie tylko dla ciała, ale także spracowanego mózgu. Spróbuj, a nie pożałujesz. To tak jak z siłownią- ciężko się zebrać, ale jak już jesteś w ferworze nie wiesz dlaczego nie robisz tego częściej.

Całuj się, całuj!

Mógłbym przytoczyć wiele naukowych argumentów, które skutecznie namówią cię do całowania, ale tego nie zrobię. Całowanie, w magiczny sposób, sprawia, że czujemy się lepiej, mamy więcej energii i trudniej nam popaść w depresję.