Czy można rzucić palenie szybko i skutecznie?

Czy można rzucić palenie szybko i skutecznie?

25 listopada 2021 0 przez Redakcja

Wiele osób zmaga się z uzależnieniem od nikotyny. Jest to bardzo kosztowny oraz przede wszystkim niezdrowy nałóg, dlatego tak wiele osób stara się z nim walczyć – jednak nie jest to takie proste. W ostatnim czasie weszła w życie ustawa antynikotynowa, która skutecznie utrudnia życie palaczom. W porównaniu z przeszłością, palenie stało się nie modne. Nawet potencjalny pracodawca często zwraca uwagę czy przyszły pracownik jest uzależniony lub nie – przekłada się to bezpośrednio na zmniejszenie wydajności (przerwy na papierosa) oraz pogorszenie jakości świadczonych usług (przykry zapach może odstraszyć klientów).  Z roku na rok cena papierosów jest coraz wyższa dzięki czemu ten drogi nałóg skutecznie opróżnia portfel.
Jak widać z rzucenia palenia płynie bardzo wiele korzyści – od zdrowotnych, przez finansowe aż do socjalnych. Tylko jak to zrobić?

Na samym początku powinniśmy przeprowadzić 2 krótkie ankiety, które stwierdzą czy motywacja do rzucenia palenia jest wystarczająco silna (test dr Niny Schneider) oraz w jakim stopniu jesteśmy uzależnieni od nikotyny (test Fagerstroma) . Dzięki nim będziemy wiedzieć czy rzucenie palenie jest możliwe i jak przeprowadzić skuteczną terapię.

Do rzucenia palenia potrzebna jest przede wszystkim motywacja – bez niej nie jest to możliwe. Jeśli samemu nie chce się czegoś osiągnąć, nie ma się wyznaczonego celu, to zmuszanie na siłę nie da żadnego skutku albo jedynie minimalny… To tak jak np. nauka języka rosyjskiego podczas rusyfikacji – “z niewolnika nie ma pracownika”. Jeśli dochodzimy do wniosku, że palenie tytoniu po prostu sprawia nam przyjemność, lubimy to i nie zamierzamy z tego rezygnować to jeszcze nic straconego. Może doinformowanie, pokazanie danych statystycznych oraz uświadomienie palacza o zagrożeniu jakie niesie nikotynizm skutecznie zmotywuje go do walki z nałogiem.

Weźmy na ten przykład kwestie finansowe. Papierosy kosztują średnio 10zł. Dajmy na to że palimy przeciętnie jedną paczkę dziennie. Po krótkich obliczeniach widzimy, że miesięczny koszt jest równy 300zł, natomiast rocznie przepalamy 3650zł. Czy nie lepiej byłoby odłożyć na samochód, mieć możliwość kupienia 1-2 razy w roku drogiego sprzętu RTV AGD lub komputera, pojechać na wymarzone wakacje czy też kupować co miesiąc “za darmo” parę nowych, skórzanych butów.

Kolejnym i chyba najważniejszym argumentem jest zdrowie. Przecież każdy z nas chce żyć w świetnej formie jak najdłużej , cieszyć się życiem czy też pomóc w wychowywaniu wnuków albo prawnuków, których niestety z powodu raka płuc możemy nie doczekać. Ile razy płacimy duże sumy pieniędzy za zdrową żywność, poświęcamy mnóstwo czasu dla zdrowego trybu życia, chodzimy do SPA, używamy drogich kremów, maseczek, unikamy zakurzonych i zadymionych pomieszczeń – tylko wiele nam to nie pomoże jeśli chwilę później idziemy “na dymka”.

Jeśli dostatecznie jesteśmy zmobilizowani, aby zerwać z nałogiem bardzo ważną rzeczą dla jest wsparcie u najbliższych oraz znajomych. Ciągłe kontrolowanie, czy aby przypadkiem  nie popala tylko pogarsza stan psychiczny i nie przynosi żadnych skutków. Rzucająca osoba jest tym podirytowana, a jak wiadomo najwięcej pali się wtedy, kiedy się denerwuje. Do tego dochodzi chęć buntu przeciw najbliższym – w tym przypadku to oni są naszym wrogiem a papieros przyjacielem – powinno być dokładnie odwrotnie!
W takiej sytuacji powinniśmy więc pytać jak nasz “wielbiciel dymka” radzi sobie w walce z nałogiem, czy nie potrzebuje jakiejś pomocy, wsparcia, czy miewa trudne chwile.  Słowa otuchy oraz dawanie wyrazu, że jest się dumnym z podjęcia próby rzucenia na pewno będą podnosić na duchu.
Przed rzucaniem palenia powinniśmy uprzedzić również znajomych, aby byli bardziej tolerancyjni odnośnie naszego zachowania oraz zmiennych nastrojów w ciągu najbliższych kilku tygodni.

W przypadku farmakologicznego uzależnienia od nikotyny sama silna wola może nie wystarczyć. Po długim okresie palenia organizm przyzwyczaił się do podwyższonego poziomu nikotyny we krwi, przez co przy nagłym jej spadku będzie domagał się uzupełnienia braków. Objawami występującymi podczas odstawiania nikotyny mogą być:
kaszel w ciągu pierwszych kilkunastu dni, trudności z koncentracją, ból głowy, depresja, rozdrażnienie i chwiejność emocjonalna, wzmożone uczucie głodu.
W takim przypadku niezbędna będzie pomoc farmakologiczna. Najprostsza metodą jest suplementacja nikotyny (oraz systematyczne zmniejszanie dawki) za pomocą plastrów, gum do żucia, pastylek. Z własnego doświadczenia wiem, że dobrym połączeniem jest jednoczesne stosowanie plastrów, które na bieżąco będą dostarczały nikotynę oraz pastylek czy gum – przydatnych w sytuacjach kryzysowych. W momencie silnego zwątpienia oraz głodu nie do wytrzymania taka “dawka uderzeniowa” skutecznie zastąpi nam papierosa. Dzięki temu unikniemy objawów odstawienia a jednocześnie oduczymy się odruchów czy też rytuałów związanych z paleniem takich jak np. przerwa na papierosa czy też trzymanie czegoś w ustach, puszczanie dymu.

Niektórzy mogą powiedzieć, że plastry nikotynowe lub inne substytuty są bardzo drogie, ponieważ miesięczna terapia kosztuje około 150-200zł, jednak weźmy pod uwagę fakt, że gdybyśmy nie rzucali palenia, paląc średnio paczkę dziennie wydalibyśmy przez miesiąc około 300zł. Zatem dzięki “drogiej” terapii możemy sporo zaoszczędzić.