Co można zrobić, żeby lepiej się wysypiać?

Co można zrobić, żeby lepiej się wysypiać?

15 sierpnia 2021 0 przez Redakcja

Problemy ze snem są w dzisiejszych czasach zaskakująco popularną przypadłością, z którą na pozór dosyć trudno jest sobie poradzić, ponieważ zadanie zidentyfikowania przyczyn tych problemów wydaje się co najmniej skomplikowane. Bardzo trudno jest domyślić się, co właściwie należy obwiniać za taki stan rzeczy i czy jest on związany ściśle z naszymi codziennymi nawykami, czy może jest też odzwierciedleniem fizycznej choroby, na którą samodzielnie nie jesteśmy w stanie zbyt dużo poradzić. Warto jest zatem głęboko przeanalizować sposób życia przeciętnego człowieka, by uwypuklić wszystko to, co szkodzi jego procesowi nocnej regeneracji, a także to, na co sam nie ma wpływu i powinien udać się z tym do lekarza.

Życie w nadmiarze bodźców

Postęp technologiczny sprawił, że nasza współczesna cywilizacja znacząco wyprzedziła możliwości adaptacyjne człowieka jako organizmu. Przez tysiące lat swojego istnienia na ziemi ludzie byli zazwyczaj ograniczeni do małych wycinków rzeczywistości, z którymi musieli być na bieżąco – ot, wystarczyło im znać historie z najbliższej okolicy, a to, co dzieje się na skalę państwa lub wręcz świata, docierało do nich z opóźnieniem i nie robiło już tak wielkiego wrażenia. Dzisiaj przepływ informacji znacząco przyśpieszył – wystarczy kilka minut, by wieść okrążyła całą kulę ziemską za pośrednictwem kilku urządzeń podłączonych do internetu. Oznacza to, że człowiek ma na wyciągnięcie ręki nie tylko wieści z najbliższego otoczenia, ale i z całego świata. Bardzo rzadko uczy się przy tym układania jakiejkolwiek hierarchii wiadomości, które wkłada sobie do głowy – wszystkie informacje wydają się równie ważne i wydaje się, że dosłownie niczego nie można przegapić. Naraz okazuje się zatem, że człowiek żyje bodźcami i emocjami z całego świata, a do tego nasz mózg zwyczajnie nie jest przystosowany. Popularnym syndromem jest w związku z tym FOMO, czyli lęk przed przegapieniem informacji, który to lęk jest zazwyczaj skrajnie nieuzasadniony lub wręcz całkowicie irracjonalny. Tego rodzaju lęki, a także ogólne poczucie przepełnienia informacjami sprawiają, że nasz umysł zupełnie nie jest w stanie tego wszystkiego przetrawić, co owocuje wielkim chaosem i tym specyficznym szumem w głowie, przez który znacznie trudniej jest się nam uspokoić i wyciszyć. Najbardziej problematyczne jest to oczywiście podczas zasypiania, ale taki styl życia może też wpływać na zwiększoną częstotliwość koszmarów, które będą nas wybudzać i zamęczać. Jeśli zależy nam na poprawie jakości snu, warto jest zatem zwolnić i przeanalizować, ile bodźców wizualnych, dźwiękowych i wszelkich innych przyjmujemy w ciągu dnia, ile z nich naprawdę potrzebujemy do funkcjonowania w życiu społecznym zawodowym, a ile przyjmujemy z nudów lub z fałszywego poczucia obowiązku. Po odcięciu wszystkich zbędnych bodźców, którymi niepotrzebnie się emocjonujemy, odczujemy wyraźne polepszenie się samopoczucia.

Urządzenia elektroniczne, a światło naturalne

Mnóstwo osób skarżących się na bezsenność lub ogromne kłopoty z zaśnięciem posiada bardzo szkodliwy nawyk, z którego szkodliwości nie zdają sobie nawet zazwyczaj sprawy. Chodzi tutaj o korzystanie z urządzeń elektronicznych dosłownie do ostatniej możliwej chwili, ponieważ nie potrafią na przykład odmówić sobie sprawdzenia serwisów informacyjnych jeszcze raz, na moment przed snem, kiedy znajdują się już w łóżku, a w sypialni zgaszone są wszystkie światła poza tym jednym źródłem, które niestrudzenie bije z ekranu smartfona, tabletu czy laptopa. To właśnie w tym źródle światła tkwi tak naprawdę źródło problemu. Nasz organizm nie jest w stanie odróżnić światła sztucznego od światła naturalnego i wszystkie jego rodzaje traktuje jednakowo. Ściśle powiązany z tą częściową ułomnością jest nasz zegar biologiczny, który stosuje prostą zasadę – kiedy jest jasno, to znaczy, że jest dzień i należy pracować, a kiedy jest ciemno, to znaczy, że organizm powinna ogarniać coraz większa senność, by mógł spocząć i się zregenerować. Okazuje się jednak, że, kiedy przeglądamy media za pomocą urządzeń elektronicznych na moment przed snem, w praktyce oszukujemy nasz organizm i wmawiamy mu, że nadal jest dzień, mimo że jest na przykład druga w nocy. Owocuje to skokowym wzrostem aktywności w mózgu, który stara się sprostać dziwnie przedłużonej dobie i skutecznie odwodzi nas od poczucia senności, a przestaje dopiero wtedy, kiedy już całkowicie wykończony. Dobrze jest zatem wyłączyć urządzenia elektroniczne na pół godziny przed snem, by nie oszukiwać niepotrzebnie organizmu i pozwolić mu płynnie przejść w fazę snu.

Trawienie, a regeneracja

Dieta wpływa na nasze codzienne samopoczucie i na jakość naszego snu. Rzadko kiedy przeszkadza nam w zasypianiu, ale potrafi bardzo mocno zaburzyć proces spania jako regeneracji organizmu. Kiedy bowiem zjemy coś bardzo ciężkostrawnego na kolację, w praktyce zmuszamy nasze wnętrzności do ciągłej, wytężonej pracy i czas przeznaczony na odpoczynek tylko się takim wydaje, bo organizm musi się zdobyć na tytaniczny wysiłek strawienia czegoś ciężkiego. Dobrze jest zatem pamiętać o tym, żeby nasza kolacja zawsze była w miarę możliwości lekkostrawna i o tym, żeby jeść ostatni posiłek najpóźniej na dwie godziny przed zaśnięciem.