Gadżety samochodowe
11 czerwca 2020W dzisiejszych czasach nie wyobrażamy sobie życia bez nowinek technologicznych. Używamy coraz większej ich ilości i coraz chętniej po nie sięgamy. Nie ma w tym nic dziwnego! W końcu skoro istnieje możliwość ułatwienia sobie życia oraz czasem zwiększenia bezpieczeństwa, to dlaczego z tego nie skorzystać? Ma to również miejsce w szerokiej gałęzi przemysłu motoryzacyjnego. Skoro istnieją przedmioty które mogą umilić nam długą i nużącą podróż, to dlaczego nie? W tym artykule postaram się zaprezentować gadżety, bez których (w mojej opinii) nie wyobrażam sobie dłuższej podróży autem.
Mam taki typ pracy, że kilka razy w tygodniu jestem zmuszony udać się w dłuższą, trwającą około trzech – czterech godzin jazdę. Absolutnie niezbędnym wyposażeniem samochodu jak dla mnie jest radio. Nie tylko dla mnie, bo statystycznie około dziewięćdziesięciu procent kierowców używa radia podczas jazdy. Zdecydowanie lepiej prowadzi się kiedy z głośników dobiegają nas dźwięki naszego ulubionego zespołu. I tutaj wkracza kolejny gadżet bez którego nie wyobrażam sobie życia – transmiter FM. Niestety, moje radio nie posiada wejścia na pamięć USB czy kartę pamięci, a nie powstała jeszcze stacja radiowa, która w pełni trafiła by w mój specyficzny gust muzyczny. Transmiter sprawdza się tu idealnie. Nagrywam na jakąś pamięć przenośną swoje ulubione utwory, wkładam tą pamięć do małego urządzenia które następnie podłączam do zapalniczki. Następnie wyszukuje w radiu ustawioną wcześniej stację i gotowe. Urządzenia te są proste w obsłudze i tanie, koszt to już od dwudziestu złotych.
Kolejnym urządzeniem ułatwiającym nasze życie jest nawigacja GPS. Nie wyobrażam sobie wyjazdu w dłuższą trasę z mapą, kiedy mam możliwość włączenia sobie systemu nawigacyjnego. Nie mówię tutaj o kupnie jakiś ultra drogich i wypasionych urządzeń. Sam korzystam z tej darmowej nawigacji którą miałem już zainstalowaną w moim smartfonie. Sprawdza się znakomicie, jeszcze mnie nie zawiodła. Jednak jeśli używamy GPS’a w smartfonie szybko okaże się, że będziemy potrzebować jeszcze dwóch gadżetów. Są nimi ładowarka samochodowa, dzięki której naładujemy naszego smartfona prądem pochodzącym z gniazda zapalniczki, oraz uchwyt na telefon.
Przez dłuższy czas używałem uchwytu który mocowałem do przedniej szyby za pomocą przyssawki. Działał znakomicie, ale z ciekawości kupiłem sobie uchwyt który mocujemy na obręczy kierownicy. Jak dla mnie ten drugi uchwyt jest wygodniejszy jeśli chodzi o możliwość kontrolowania nawigacji, oraz fakt, że w niektórych państwach zabronione jest zmniejszanie widoczności podczas jazdy poprzez zasłaniania przedniej szyby wszelkimi urządzeniami. Minusem uchwytu tego typu jest fakt, że w przypadku kiedy mamy telefon podłączony do ładowarki, musimy przeciągać kabel, który potrafi się zaczepić o włącznik wycieraczek.
Jest to dosyć denerwujące. Jednym z mniej ciekawych gadżetów, ale również bardzo funkcjonalnym jest listwa gniazda zapalniczki. Dzięki niej mogę używać mojego transmitera, mieć podłączony telefon i włączyć zapalniczkę samochodową w jednym czasie! W moim przypadku jest to niezwykle praktyczne rozwiązanie.
Ostatnimi czasy często spotykane są kamery rejestrujące przebieg jazdy. W razie wypadku mamy dowód naszej lub nie naszej winy. Jest to najlepsze rozwiązanie w przypadku aut służbowych. Również przydatna może okazać się słuchawka bezprzewodowa, dzięki której możemy rozmawiać oraz prowadzić auto, w ten sposób unikniemy drogiego mandatu.